Jak zobaczyć relację na Instagramie na komputerze? Witryna Instagram.com na komputerze: Relacje wyświetlają się w górnej części Aktualności. Kliknij relację w celu jej wyświetlenia. Możesz też użyć strzałek, aby przejść do następnego ekranu lub relacji. Możesz też zapytać, jak zrobić live na laptopie?
Chcesz dowiedzieć się więcej o serwisie Wypromowani? Szukasz opinii na jego temat? A może chciałbyś zdobyć kod rabatowy? Jeśli tak, dobrze trafiłeś!Na rynku jest wiele serwisów oferujących usługi na media społecznościowe, takie jak obserwujący, polubienia, wyświetlenia, komentarze, udostępnienia czy subskrypcje. Wśród nich nierzadko trafimy na platformy w języku z takich serwisów jest który od pewnego już czasu cieszy się dużą popularnością wśród internautów i aspirujących influencerów. W dzisiejszym wpisie przedstawimy pełną recenzję tej się, jak działa Wypromowani i jakie dokładnie usługi oferuje. Wyjaśnimy, jak krok po kroku składać zamówienie na ten stronie, oraz przedstawimy opinię na jego temat. Będzie też o kodach rabatowych i promocjach, więc czytaj uważnie, żeby niczego nie tymczasem podsumowująca tabela:Oficjalna social mediaInstagram, Facebook, YouTube, TikTok, Twitter, LinkedIn, Twitch, SoundCloud, Spotify, promocja WWWDostępne usługiFollowers, like, komentarze, wyświetlenia, udostępnienia, widzowie, ruch na stronie, backlink SEOPrzykładowe ceny14,99 zł za 100 followersów na Instagram; 8,75 zł za 100 lajków na FacebookuKod rabatowy-5% z kodem PDVMEDIA5Promocje3 w cenie 2; tańsza usługa -50%; -10% na pierwsze zamówienieWypromowani: co to jest? (tutaj oficjalna strona) to serwis w języku polskim oferujący różne usługi na popularne media społecznościowe. W ostatnim czasie cieszy się sporym serwisu jest proste: prowadzi on sprzedaż usług związanych z social media, które pomagają się w nich wybić. W szczególności są to więc polubienia, obserwujący, wyświetlenia, komentarze czy Wypromowani możesz więc za niewielką opłatą zwiększyć grono swoich fanów, poprawić interakcje na swoim profilu i zdobyć popularność, co będzie pierwszy krokiem do zostania to strategia, co do której niektórzy mają wątpliwości. Z drugiej strony korzysta z niej mnóstwo osób, nawet tych, którzy w mediach społecznościowych sławę już zdaniem jest to dobry sposób na początek, gdy twój profil potrzebuje dostać przysłowiowego „kopa”. Na dłuższą metę, jeśli myślisz poważnie o karierze w social media, powinieneś opierać się na pozyskiwaniu fanów w sposób dostępne usługiZobaczmy teraz, jakie usługi oferuje serwis Wypromowani. Postanowiliśmy oddzielnie omówić ofertę na najbardziej popularne media społecznościowe, czyli Instagram, Facebook, YouTube i TikTok. Następnie w skrócie wymieniliśmy pozostałe usługi, na Twittera czy InstagramPierwszą platformą społecznościową, którą omówimy, jest Instagram. Najbardziej popularną usługą są tutaj pakiety followersów na Instagram będzie kosztowało 14,99 zł, ale już 1000 obserwujących – tylko 52,49 zł. Im większy pakiet wybierasz, tym mniej płacisz za pojedynczego chodzi o polubienia, możesz kupić tradycyjne lajki lub automatyczne. W przypadku tych pierwszych pakiet 100 będzie kosztował 8,39 zł. Pakiety automatycznych lajków są natomiast zawarte w przedziałach. Np. 50-100 autolike dla 5 nowych zdjęć kosztuje 49,99 komentarzy na Instagram zaczynają się od 11,99 zł za 5 komentarzy, które możesz sam napisać. Oprócz tego są jeszcze wyświetlenia wideo i relacji na Instagramie, w cenie odpowiednio 9,59 zł i 5,99 zł za 100 też: Gdzie i jak kupić obserwujących na Instagramie?2. FacebookDrugą najbardziej popularną platformą społecznościową jest Facebook, a Wypromowani przygotowali dla niej wyjątkowo dużo dwa rodzaju polubień: zdjęć/postów oraz fanpage. W przypadku tych pierwszych 100 like kosztuje 8,75 zł. Polubienia fanpage to koszt 19,99 zł za 100 też kupić lajki do komentarzy oraz reakcje. Te pierwsza zaczynają się od 12,99 zł za 10 polubień komentarza. Jeśli chodzi o reakcje, możemy wybrać, które chcemy kupić – pakiety zaczynają się od 7,99 zł za 20 przypadku profilu publicznego możemy też kupić obserwacje (100 w cenie 17,99 zł). Do tego dostępne są także wyświetlenia, komentarze oraz udostępnienia. Znajdziesz tu też widzów live oraz opinie, które przydadzą się, jeśli prowadzisz YouTubeRównie bogata oferta została przygotowana na YouTube. Do wyboru mamy aż siedem różnych najbardziej klasycznych usług mamy wyświetlenia (1000 za 37,29 zł), subskrypcje (100 za 29,99 zł) i polubienia (100 za 16,19 zł). Ceny komentarzy zaczynają się od 17,99 zł za 10 komentarzy (sam możesz je napisać).Jedną z droższych usług jest czas oglądania – tu ceny zaczynają się od 169,99 zł za 1000 godzin. Podobnie, z większymi kosztami wiąże się zakup widzów live – 99,99 zł za najmniejszy pakiet 100 może kupić też polubienia do komentarzy na YT, które zaczynają się od 7,99 zł za 10 lajków. Kiedyś dostępne były jeszcze łapki w dół, ale aktualnie sprzedaż nie jest TikTokOstatnim z większych mediów społecznościowych, jakie omówimy bardziej szczegółowo, będzie TikTok, na który Wypromowani przygotowali cztery usługi to te najbardziej klasyczne, czyli obserwujący, polubienia, wyświetlenia i obserwujących zaczynają się od 8,99 zł za pakiet 100 followersów. Lajki, jak widać wyżej, zaczynają się od 7,19 zł za 25 polubień, ale za 100 lajków zapłacimy nieco ponad dwa razy to najtańsza usługa – pakiet 100 kosztuje tylko 4,79 zł. Komentarze tradycyjnie są nieco droższe – 17,99 zł za 10 (i jak zwykle masz wpływ na ich treść).5. Pozostałe usługiPoza powyższymi mediami społecznościowymi dostępne są inne platformy i odpowiadające im usługi:Twitter: followers, like, retweet, wyświetlenia, komentarzeLinkedIn: followers, likeTwitch: widzowie live, followersSEO: ruch na stronie, backlinkiSoundCloud: followers, like, odtworzeniaSpotify: followers odtworzeniaOpinie Google, Trust Pilot i FacebookJak złożyć zamówienie na Wypromowani?Zobaczmy teraz krok po kroku, jak złożyć zamówienie w serwisie Platforma jest intuicyjna i tak naprawdę korzystanie z niej nie sprawi nam żadnego że zachowasz uważność, wybierając usługę, która cię interesuje, dodatkowe opcje, i wklejając odpowiedni link do twojego profilu lub posta w social oto schematyczny przewodnik, w którym posłużyliśmy się przykładem polubień na Instagramie:Przejdź do strony głównej górnym menu wybierz Kup Lajki;Znajdź na liście Instagram i wybierz interesującą cię usługę Like na Instagramie;Wybierz wielkość pakietu;Zaznacz dodatkowe opcje, jeśli zależy ci na wyższej jakości czy tempie realizacji;Podaj link do posta. Twój profil musi być publiczny;Dodaj produkt do koszyka i przejdź do opłacenia zamówienia;Opłać zamówienie przelewem, kartą lub zależności od tego, co zamawiasz, musisz podać link do posta, zdjęcia, wideo, relacji, kanału czy profilu. Pamiętaj, że status musi być składaniu zamówienia zauważysz, że pojawiają się dodatkowe opcje jak wysoka jakość (pochodzenie z prawdziwych, nie sztucznych kont), błyskawiczna realizacja, stopniowe dodawanie (bardziej naturalne) czy dokupienie te opcje są dodatkowo płatne, proporcjonalnie do wielkości pakietu. Na początek radzimy zrobić próbę z najprostszym wariantem, a dopiero potem kombinować z dodatkami do kod rabatowy i promocjeCeny pakietów na Wypromowani nie są wygórowane, ale trzeba przyznać, że znajdziemy serwisy z bardziej konkurencyjnymi ofertami. Mimo to Wypromowani przyciągają sporo klientów, a to za sprawą promocji, które znacząco wpływają na ostateczny pierwsze, mamy promocję 3 dowolne usługi w cenie 2. Jeśli planujesz kupić więcej usług, warto to zrobić od razu, bo najtańszą z nich otrzymasz zamówić tylko dwie usługi? Tu też czeka cię promocja. Tańsza z nich będzie miała obniżoną cenę o 50%.Dodatkowo na pierwsze zamówienie otrzymasz 10% rabatu. Wystarczy, że użyjesz przy zamawianiu kodu SPRAWDZAM. A jeśli zostawisz opinię na temat Wypromowani w serwisie Trust Pilot, czeka cię aż 30% zamówienie przez link z naszego bloga? Zgarnij dodatkowe 5% rabatu z kodem PDVMEDIA5!Wypromowani: nasza opiniaPrzyszedł czas na podsumowanie i wydanie obiektywnego werdyktu. Serwis Wypromowani z pewnością na wiele zalet, które warto jest w języku polskim, co jeszcze bardziej ułatwia składanie zamówień i poruszanie się po stronie. Serwis jest przyjazny użytkownikom i dodawanie produktów do koszyka i opłacenie zamówienia nie sprawi nikomu pochwałę zasługuje też zakres samej oferty. Na tle konkurencji Wypromowani proponują naprawdę sporo różnych pakietów. Obsługują wszystkie najważniejsze media społecznościowe, a na każde z nich oferują najpotrzebniejsze usługi. Duża rozpiętość cenowa pozwala dobrać pakiety do naszego płatne opcje umożliwiają dostosowanie usługi do naszych indywidualnych potrzeb. Warto jednak wypróbować na mniejszych pakietach ich chodzi o ceny, trzeba przyznać, że znajdziemy u konkurencji tańsze pakiety (szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę opcje dodatkowe). Niemniej jednak nie zapominajmy, że Wypromowani mają sporo promocji, które obniżają z nich jest choćby kod rabatowy -5% – wystarczy, że przy zakupie wpiszesz i odpowiedziJak działa serwis Wypromowani?Serwis Wypromowani sprzedaje usługi na social media, takie jak obserwujący, polubienia, komentarze, wyświetlenia. Występują one w pakietach różnej wielkości i pochodzą, w zależności od ceny, ze sztucznych lub prawdziwych serwis Wypromowani jest drogi?Wypromowani mają całkiem przystępne ceny, choć można znaleźć tańsze serwisy. Plusem są natomiast promocje, np. 3 w cenie 2, czy druga usługa 50% media społecznościowe znajdę na obsługują następujące social media: Facebook, Instagram, YouTube, TikTok, LinkedIn, Twitter, Twitch, SoundCloud, Spotify. Sprzedają również usługi związane z pozycjonowaniem stron WWW i złożyć zamówienie na Wypromowani?Wystarczy wybrać interesującą nas usługę, wielkość pakietu i ewentualnie dodatkowe opcje. Podajemy link do odpowiedniej rzeczy: profilu, postu, zdjęcia, wideo, komentarza, relacji itd. Profil musi być publiczny! Dodajemy usługę do koszyka, na koniec opłacamy całość przelewem, kartą lub są kody rabatowe na usługi na pierwszy zakup otrzymasz rabat 10% z kodem SPRAWDZAM. Oprócz tego możesz zastosować nasz kod polecający PDVMEDIA5, by otrzymać 5% rabatu na dowolne zamówienie. - Ja już na ten temat wypowiedziałem się, było to dla mnie ogromne przeżycie, powiedziałem wam to, a ludzie na siłę i tak chcą wiedzieć - mówi wyraźnie poirytowany Michał. - Więc dla tych, którzy nie wiedzą, a chcieliby usłyszeć, powiem to dzisiaj na Instagramie i mam to po prostu gdzieś już. Przez ostatnie tygodnie mogliśmy śledzić losy bohaterów ósmej edycji programu "Rolnik szuka żony", w której drugiej połówki chciało znaleźć pięciu bohaterów. Jedynie dwie pary zdołały stworzyć trwałą relację po poznaniu się na planie produkcji – Krzysztof i Bogusława niedawno wzięli ślub, a Kamil oświadczył się Joannie. Nieco mniej szczęścia miała Kamila Bos, która wywołała szerokie zainteresowanie fanów "Rolnika..." już w pierwszym odcinku, a po emisji odcinka-epilogu otrzymała od samotnych widzów przeszło 500 listów. Ostatecznie wybrała trzech kandydatów, jednak z żadnym z nich stworzyła stałego związku. Największą szansę dała Adamowi Dzieżycowi, jednak i z nim nie dogadała się na tyle, by pozostać z nim w dłuższej relacji. Co więcej, podczas randek dość często mieli nerwowe wymiany zdań, spierali się o podejście do bycia razem, a ich spory budziły emocje wśród widzów, którzy za ten stan rzeczy głównie obwiniali rolniczkę. Zobacz też: Była uczestniczka "Rolnika..." miażdży produkcję. Wspomina o "ośmieszaniu" Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: "Rolnik szuka żony". Adam Dzieżyc ujawnił prawdę o randkach z Kamilą Bos. Rolniczka dorzuciła swoje Teraz bohaterowie programu "Rolnik szuka żony" zabrali głos w sprawie kulis swoich randek, które pokazano na wizji. Adam Dzieżyc w relacji na Instagramie podkreślił, że widzowie mogli zobaczyć zaledwie krótki urywek tego, co naprawdę działo się podczas ich spotkań w ramach programu. Ujawniając kulisy "Rolnika...", nieco ironicznie napisał: Na instagramową relację zareagowała także Kamila Bos, która udostępniła wpis Adama Dzieżyca. W swojej odpowiedzi ujawniła, że nadal utrzymuje kontakt z mężczyzną. Dodała: Kamila Bos na Instagramie Ostatecznie para się rozstała, co oboje potwierdzili w mediach społecznościowych. Po emisji odcinka "Rolnika...", w którym ujawnili koniec swojego związku, Kamila Bos napisała: "Od wyboru minęło kilka miesięcy i po programie utwierdziłam się, iż to była dobra decyzja. Adam to przede wszystkim bardzo dobry i pozytywny człowiek, inteligentny, odnajdujący się w każdej sytuacji, pomagający i wspierający. Niestety od początku z mojej strony zabrakło chemii i tych iskierek. Pamiętajcie proszę, że widzicie w programie tylko urywki rozmów. Czas pokazał, że mam odwagę kierować się sercem, a nie budować coś racjonalnie" – napisała. Polecamy: Kamila z "Rolnika..." nie kocha Adama. "Nie czuję tych iskierek" Adam Dzieżyc także odniósł się do swojej przygody z programem. Napisał: "Kamila, Janek i Tomek są wspaniałymi ludźmi. I jeżeli ktoś z nas nie przypadł komuś do gustu to nie znaczy, że powinien być tak hejtowany. Pamiętajcie, aby respektować swoje cechy i innych, czy to wady, czy zalety. Dobro wraca!" – dodał bohater "Rolnika...". Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Jak dodać muzykę do relacji na Instagramie? Kliknij w ikonę plusika przy swoim zdjęciu profilowym. Wybierz zdjęcie lub film, który chcesz dodać do relacji a następnie kliknij w ikonę uśmiechniętej naklejki u góry ekranu. Wśród wyświetlonych opcji znajdziesz także muzykę. Jak zaplanować posty na Instagramie? Jest na to kilka Buyer Protection Help Save big on our app! Kupony Na pierwszy zakup: Obserwujących Instagram Wyświetleń Instagram Komentarzy Instagram Najpopularniejsze Hashtagi Instagram Blog 3% Cash Backu z każdego zakupu. Strona głównaAktualnościCo oznacza kolejność oglądających na Instagram Stories? Co oznacza kolejność oglądających na Instagram Stories? Pamiętacie kiedy Instagram wprowadził do swojej aplikacji Insta Stories? Wielu fanów tej aplikacji nową funkcję oceniało jako słabą podróbkę Snapchata. Od tego momentu minęło już kilka lat, a użytkownicy na stałe pokochali IG Stories. Gdyby Instagram zdecydował się na usunięcie tej funkcji z pewnością pojawiło by się wiele głosów sprzeciwu. W końcu krótkie filmiki zdecydowanie podbiły internet. Wiele osób zastanawia się jednak co oznacza kolejność oglądających na Instagram Stories? Czy kolejność widzów na Insta Stories może świadczyć o tym kto jest naszym największym fanem lub kto najczęściej nas podgląda? Jak sprawdzić, kto widział naszą relację na Insta stories? Sprawdzenie listy osób, które obejrzały naszą relację na Instagramie jest bardzo proste. Wystarczy, że wejdziesz w dodane Insta Stories, a następnie w lewym roku na dole zobaczysz miejsce, w którym pokazują się miniaturki użytkowników oraz liczba osób, która widziała dane story. Gdy na to klikniesz wyświetli Ci się pełna lista obserwatorów relacji. Pozostaje już tylko pytanie od czego zależy ich kolejność? Kolejność osób dla Insta Stories, które widziało mniej niż 50 osób Do momentu osiągnięcia 50 wyświetleń kolejność widzów Twojego insta stories wyświetlana jest chronologicznie. Na górze pokazują się osoby, które zobaczyły relacje jako pierwsze. Po przekroczeniu 50 wyświetleń kolejność ta ulega zmianie. Co oznacza kolejność oglądających na Instagram Stories? Jeśli wyświetlenia Insta Stories przekroczyły już liczbę 50, wtedy Instagram zaczyna ustawiać ich kolejność według innej zasady. Na górze znajdą się osoby, które najbardziej interesują się naszym profilem. Źródła podają, że na górze listy wyświetleń znajdą się osoby, które najczęściej wchodzą na nasz profil. Na górze listy znajdą się więc osoby, które często oglądają Twoje Insta Story lub oglądają wrzucane zdjęcia. Wszystko wskazuje też na to, że nie muszą oni zostawiać u nas reakcji w postaci serduszek na Instagramie lub komentarzy na Instagramie. Oznacza to, że bez problemu możecie sprawdzić, kto najczęściej ogląda Wasze zdjęcia i stories na Instagramie.
Anna z "Rolnik szuka żony" i jej kandydaci. Anna Derbiszewska ma 35 lat. Jej gospodarstwo znajduje się pod Kaliszem. Od pierwszego odcinka widzowie zachwycają się jej urodą. Z wypiekami na twarzy obserwują losy Ani w programie. Derbiszewska pisze o sobie: „z wykształcenia dziennikarka, z zamiłowania rolniczka, z zawodu bizneswoman”.
Karolina Pajączkowska znana jest widzom TVP bardzo dobrze. W przeszłości pracowała w najnowszym kanale informacyjnym ze stajni Telewizji Polskiej, czyli TVP World. Z pracy w stacji zrezygnowała w maju, nie zgadzając się na warunki, ale pozostała w TVP Info, dla którego to kanału relacjonowała ostatnio wojnę w Ukrainie. Karolina Pajączkowska kończy misję w Ukrainie. Dziennikarka nie kryje żalu O tym, że kończy relacjonowanie konfliktu za naszą wschodnią granicą, Karolina Pajączkowska poinformowała za pośrednictwem swojego konta na Instagramie. - Dziś mija 50 dni mojej misji dziennikarskiej na Ukrainie. Nie przeczytacie o tym w mediach plotkarskich i pseudo branżowych. One gardzą ciężką pracą ludzi takich jak ja - czytamy w instagramowej relacji dziennikarki TVP Info. Zgodnie ze słowami Karoliny Pajączkowskiej, jej praca reporterska w toczonej konfliktem zbrojnym Ukrainie była dla niej bardzo ważnym okresem w życiu. Karolina Pajączkowska wyraziła żal, że może już więcej nie wrócić do tego kraju. A wszystko przez jej zdrowie. - Na Ukrainie pokazaliśmy wszystkim jak naprawdę pracują polscy dziennikarze. Skromni, rzetelni i serdeczni. Niestety dzisiaj moja misja dziennikarska dobiega końca. Nie wiem, czy zdrowie pozwoli mi jeszcze kiedyś wrócić na Ukrainę. Uwierzcie mi, że to jest dla mnie najtrudniejsza decyzja w dotychczasowej karierze - napisała reporterka na Instagramie. i Autor: Screen/Instagram Karolina Pajączkowska Dwa zdjęcia Karoliny Pajączkowskiej mówią wszystko. "Dzisiaj muszę się poddać" Reporterka pokazała dwa wymowne zdjęcia, które pokazują, jak zmienił ją konflikt. Na fotografiach widzimy porównanie - twarz Karoliny Pajączkowskiej w maju oraz po 50. dniu relacjonowania wojny w Ukrainie. Na aktualnych zdjęciach jej twarz jest opuchnięta, oczy podkrążone, a cera wyraźnie prosi o pomoc. - Tej Karoliny sprzed wojny już nie ma... Ukraina i wojna zmieniły moje życie. To zdjęcia z dzisiaj. Organizm powiedział "dość" już jakiś czas temu. Ignorowałam ostrzeżenia. Dzisiaj muszę się poddać. Nie wiem na jak długo - podsumowała dziennikarka. Poniżej galeria, w której znajdziecie zdjęcia Karoliny Pajączkowskiej sprzed relacjonowania konfliktu w Ukrainie oraz aktualne. Różnica jest KOLOSALNA! Express Biedrzyckiej: Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosjanie są w kryzysie. To nie przerwa operacyjna Sonda Lubisz Karolinę Pajączkowską?
Aby udostępnić wizualizację, wystarczy wybrać ikonę „…” z prawego górnego rogu ekranu podczas odtwarzania utworu i wybrać opcję „Instagram Stories”. (Pamiętaj, że dźwięk nie będzie odtwarzany na Instagramie, a fani, którzy zobaczą Canvas w aplikacji, nie będą liczeni w statystykach Canvas, o ile nie przejdą do Spotify).
W filmie mówiło się już w 2018 r. Reżyser Leszek Dawid z ekipą opowiedzą o dwóch wyprawach na Broad Peak, w jakich brał udział Berbeka. Podczas pierwszej, w 1988 roku, towarzyszył mu Aleksander Lwow, w którego w filmie wciela się Piotr Głowacki. Podczas drugiej, w 2013 roku, Berbeka dokonał pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak wraz z trzyosobowym zespołem. Ale ta wyprawa zakończyła się tragicznie. Ekipa filmu poważnie podeszła do tematu gór. Aby dodać filmowi autentyzmu, wyruszyli w Karakorum, gdzie na wysokości ponad 5 tys. metrów realizowali zdjęcia. - Byliśmy wysoko, mniej więcej na 5200 metrów – wspominał Ireneusz Czop. – Trzeba było tam dojść. I w tym tkwiła cała trudność. Nagle człowiek się mierzy ze sobą. Trzeba odrzucić wszystkie wygodne telefony, samochody, ubranka i z buta iść po tym lodowcu. To jest super."Broad Peak" to oparta na prawdziwych wydarzeniach historia Macieja Berbeki – legendarnego polskiego himalaisty, należącego do grupy słynnych Lodowych Wojowników, który pragnął zdobyć szczyt jednej z najniebezpieczniejszych gór świata. To też historia jego relacji z żoną Ewą. Reżyserem filmu jest Leszek Dawid, a autorem scenariusza Łukasz Ludkowski. W roli głównej - Macieja Berbeki - zobaczymy Ireneusza Czopa, z kolei Ewę Dyakowską-Berbekę zagra Maja Ostaszewska. Ponadto w filmie występują również Łukasz Simlat, Piotr Głowacki oraz Tomasz W filmie skupiliśmy się na historii Macieja Berbeki, jednego z polskich Lodowych Wojowników. Podczas realizacji dużo zastanawiałem się nad tą tajemniczą i pociągającą siłą, która pcha człowieka w tak niebezpieczne miejsca, mimo jego świadomości, jak wiele ryzykuje - komentuje prezentowany będzie w Konkursie Głównym tegorocznej edycji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Premiera na Netfliksie jeszcze we wrześniu. Zwiastun produkcji możecie zobaczyć poniżej.
. 535 777 135 572 370 348 423 260

widzowie relacji na instagramie